Odpowiedź na to pytanie może wydawać się prosta, jednak, jak postaram się pokrótce wyjaśnić, nie jest to tak oczywiste. Stek stekowi nie równy. Możemy przygotować go z polędwicy wołowej, antrykotu, rostbefu, mamy też przecież steki T-Bone, Rib Eye itp. Steki można przyrządzić nie tylko z wołowiny , ale też np. z dziczyzny. A co ze stopniem wysmażenia? Czy ma być krwisty, średnio krwisty, średnio wysmażony? Czy podajemy stek z sosem, czy bez?
Rodzaj mięsa, stopień wysmażenia i ewentualny sos/dodatki – to wszystko ma istotne znaczenie przy doborze wina do naszego steku. Poniżej zaprezentuję kilka moich wskazówek i propozycji w tym zakresie. Jeżeli macie swoje własne spostrzeżenia, co do łączenia wina ze stekami to dajcie znać.
- Przy wyborze wina do tego rodzaju mięsa, szukajmy tych dobrze zbudowanych, tanicznych, aby mogły one sprostać ilości białka i tłuszczu, jaką kryje w sobie stek. I jeszcze jedno – dobry stek prosi o dobrej jakości wino, nie oszczędzajmy na jakości.
- Im bardziej surowy jest stek, tym bardziej zmniejszy on odczucie tanin w towarzyszącym mu winie. Do kawałka mięsa przygotowanego w sposób bardzo krwisty, dobrym wyborem będzie np. młody Cabernet Sauvignon lub młody Malbec. Taki stek sprawi, że młode, taniczne wina będą smakowały łagodniej.
- Im tłustszy jest stek, tym bardziej solidnego, krzepkiego wina potrzebuje. Sprawdzą się w takim przypadku czerwone wina z Doliny Rodanu, inne oparte na Syrah, GSM blends ( czyli kupaż Grenache, Syrah, Mourvedre ), a także czerwone Bordeaux. Spróbujcie połączyć te wina np. z Rib Eye.
- Im bardziej wysmażony, przypalony, przypieczony, zwęglony jest stek ( a przez to nieco bardziej skarmelizowany, gorzki ), tym bardziej potrzebuje on wina odznaczającego się dojrzałością, słodyczą. W takim wypadku pasuje Cabernet Sauvignon z Napa Valley czy z Coonawarra, bądź z Stellenbosch. Dobry wybór to również soczysty, dojrzały Malbec.
- Słynne włoskie steki, choćby ten po florencku – Bistecca alla Fiorentina – idealnie komponuje się z włoskimi winami, takimi jak Chianti Classico Riserva czy Brunello di Montalcino bądź ewentualnie z Supertoskanami.
- Stek T-Bone ( z kością ) dobrze współgra z winami o solidnej budowie takimi jak np. Barolo, Hermitage, Cabernet Sauvignon, Shiraz.
- Filet Mignon lub polędwica wołowa – tu warto sięgnąć po Pinot Noir lub beczkowe Chardonnay.
- Steki z dziczyzny – tu idealnie sprawdzi się Brunello di Montalcino lub potężne Syrah z Rodanu lub Shiraz z Australii.
- Sos do steku również odgrywa ważną rolę. Do sosu bearnaise wybierzmy Pinot Noir lub nawet białego Burgunda – tłustego, maślano – orzechowego Meursault lub inne pełne Chardonnay. Pieprzny sos do steku to dobra okazja, aby sięgnąć po wino nie tak bardzo beczkowe i z odrobine niższą zwartością alkoholu, aby całość nie była zbyt pikantna. Wybierzmy dojrzałe wina z Doliny Rodanu, Langwedocji, blend GSM, Shiraz, Malbec, czy Supertoskany. Sos na bazie czerwonego wina – tu sprawdzi się czerwone Bordeaux, czysty Cabernet Sauvignon, Merlot lub bordoskie kupaże z innych części świata. Sos grzybowy – poszukajmy win o podobnych, trzeciorzędnych aromatach np. Barolo, Brunello, Chateauneuf du-Pape, dojrzały wiekiem Pinot Noir, Cote Rotie.
- Kremowy sos musztardowy – czerwony Burgund.
- Stek po azjatycku, czyli ze sporą dawką pieprzu, ziół, chili – GSM blends, Shiraz.
To takie moje drobne wskazówki w tym temacie. Możecie z nich skorzystać, chyba, że macie swoje ulubione i sprawdzone zestawienia. Dobry kawałek steku to szlachetne mięso, więc nie zepsujmy go podając do niego niskiej jakości wino. Łączmy wielkie z wielkim.
Nie zapomnijcie też zerknąć na ogólne zasady parowania wina z jedzeniem ( tutaj i tutaj ).
Szczerze, to jest dzielnie włosa na czworo. Do steka ( steku?) wołowego niezależnie od tego z której części krowy jest wykrojony nie ma nic lepszego i bardziej pasującego niż Cabernet Sauvignon, bez różnicy czy to jest 100% Cabernet Sauvignon czy też mieszanka bordoska. Jakieś Chianti czy Brunello czy o zgrozo Pinot Noir to w porównaniu z Cabernet Sauvignon nieporozumienie. No na drugim miejscu za CS jest Shiraz ( australijski lub kalifornijski). Zgadzam się natomiast z tym, że im lepszej jakości mięso ( miększe i tłustsze) tym lepsze powinno być wino.
Do steku z wieprzowiny może być coś z Doliny Rodanu np. Hermitage.
Co całe szczególanctwo tylko zaciemnia prosty w istocie obraz sytuacji.
Zgadzam się, że Cabernet Sauvignon pasuje w wielu przypadkach, gdy chodzi o zestawienie go ze stekiem. Jednak sam sprawdziłem kilka innych połączeń, o których pisałem i wiem, że komponują się równie dobrze, a nawet lepiej niż Cabernet. Ale oczywiście szanuję wyrażoną opinię i dziękuje za nią.