Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the instagram-feed domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/winozesm/domains/winozesmakiem.net.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114
Domane Wachau Riesling Federspiel Terrassen 2015 – Wino ze Smakiem

Domane Wachau Riesling Federspiel Terrassen 2015

Domane Wachau to największy producent ( spółdzielnia ) w regionie Wachau w Dolnej Austrii. Wytwarza jedną trzecią wszystkich win w Wachau. Ponadto, plasuje się w ścisłej czołówce najlepszych na świecie spółdzielni produkujących wina. I nie ma się czego dziwić, wszystkie wina wychodzące z jego etykietą to zwykle pewny wybór, jeżeli chodzi o jakość. Kto jeszcze nie próbował, ten niech szybko nadrobi zaległości. Nawet podstawowa linia win z portfolio pozostawia po ich degustacji  świetne wrażenia. Życzyłbym sobie, żeby  każda spółdzielnia ( producent ) wypuszczała swoje podstawowe wina właśnie na takim poziomie, jak czyni to Domane Wachau.

Domane Wachau jest głęboko zakorzeniona w regionie. Do spółdzielni należy blisko 440 hektarów winnic. Jest to nie tylko największy wytwórca wina w swoim regionie, ale również jeden z największych producentów w całej Austrii. Rzadko za wielkością produkcji idzie jakość, ale w tym przypadku jakość to podstawa – Domane Wachau skupia się jedynie na wytwarzaniu win klasy premium. Winnice usytuowane są na stromych, skalistych tarasach położonych wzdłuż biegu Dunaju. Główną odmianą uprawianą przez Domane Wachau jest Gruner Veltliner – flagowy szczep całej Austrii. Tą odmianą obsadzonych jest aż 70% winnic spółdzielni. Drugim szczepem, na którym producent skupia swoją uwagę jest Riesling ( ponadto spółdzielnia uprawia też np. Pinot Blanc Muskateller, czy Pinot Noir ).  Zarówno Gruner Veltliner, jak i Riesling świetnie czują się w Wachau, gdzie na dobrze nasłonecznionych tarasach o granitowych i lessowych glebach potrafią dawać wyśmienite oraz długowieczne wina o doskonałej strukturze. Wszystko zależy od konkretnego siedliska, a Domane Wachau takie sławne i prestiżowe siedliska na mapie swoich winnic posiada.

Dziś na warsztat biorę Rieslinga Federspiel Terrassen 2015, wino z linii Terrassen. Nie są to „oczka w głowie” producenta, gdyż te  najlepsze wina pochodzą z pojedynczych stromych winnic ze słynnych siedlisk, natomiast oznaczenie Terrassen wskazuje, iż wina wyprodukowane są z gron pochodzących z różnych stromych winnic tarasowych w całej dolinie Wachau. Winogrona pozyskiwane są z różnych parceli, które same w sobie są za małe, by powstawały z nich wina typu single vineyard. Jednak, jak wspominałem Domane Wachau równa się wysoka jakość, a linia Terrassen wystarczająco nam to odzwierciedla i jest to doskonały wstęp do win producenta, ale też innych wielkich austriackich pozycji.

Na etykiecie tego Rieslinga, podobnie jak zresztą wielu innych win z Wachau z odmiany Gruner Veltliner i Riesling właśnie, widzimy oznaczenie Federspiel. Mniej zaawansowanych miłośnikom wina wyjaśniam, że nazwa ta oznacza styl wina. Federspiel to wino średniej budowy z zawartością alkoholu maksymalnie do 12.5%. Możemy pośród win z Wachau spotkać też oznaczenie Steinfeder, co wskazuje nam na wino lżejsze o zawartości alkoholu do 11,5%. Z  kolei najwyższą kategorią jest Smaragd – wina bogate, złożone o zawartości alkoholu powyżej 12,5% ( często  13%), które produkowane są z bardzo dojrzałych winogron, a wiele z nich dojrzewa następnie w beczkach. To taka klasyfikacja przyjęta przez stowarzyszenie winiarzy z Wachau. Poza tym we wszystkich regionach Austrii mamy podział na wina Classic i Reserve, które to oznaczenia również pojawiają się na etykietach ( w Wachau odpowiednikiem Reserve jest wspomniany Smaragd ). Tak więc wina typu Classic to wina lżejsze, z niższą zawartością alkoholu, natomiast wina z poziomu Reserve to odpowiednik win klasy Smaragd.  To w gwoli drobnego wyjaśnienia, aby etykiety były bardziej czytelne.

Teraz czas najwyższy, aby podzielić się moimi spostrzeżeniami degustacyjnymi w odniesieniu do tego konkretnego Rieslinga.  Wino pozostawiło po sobie bardzo dobre wrażenie. Karen Macneil napisała kiedyś o winach Domane Wachau następujące słowa: „ It’s like tasting howling sounds from the depths of the ocean; it makes you feel as if the entire earth welled up and gently put preserved lemons, spices, and rocks in your mouth”. Pięknie powiedziane. A tak na marginesie, mało jest osób, które potrafią tak barwnie opisywać wino  jak Karen Macneil. Powyższe słowa w dużej mierze znajdują odzwierciedlenie również w przypadku tego Rieslinga. Wino jest czyste niczym górski potok, krystaliczne, świeże, skalno-mineralno-owocowe, z pikantną, orzeźwiającą kwasowością, zrównoważone. Słomkowo żółta suknia z zielonkawymi refleksami, bardzo intensywne i wyraźne w nosie. Mamy tu cytrusy, białe brzoskwinie, morele, mirabelki, białe kwiaty, ziołowo-mineralne tło. Na palecie soczysty i kwaskowy owoc w stylu pigwy, brzoskwini, jabłka. Mineralny pazur podbity orzeźwiającą kwasowością, ale z pełną równowagą z owocem i średnią strukturą wina. Finisz długi, cytrynowo-mirabelkowy. Szykowny i elegancki Riesling  wpisujący się w styl Wachau na bardzo dobrym poziomie.  Do tego jest to wino bardzo gastronomiczne.

Mnie towarzyszył do przyrządzonego sobie sobotnim popołudniem makaronu soba z łososiem z cytrynowo-imbirowym dressingiem i uważam, że całkiem dobrze spełnił swoje zadanie w tym połączeniu. Ten Riesling świetnie pobudza kubki smakowe, można go podać na aperitif do talerza przekąsek jak np. prosciutto, krewetki z przyprawami, kalmary, ostrygi, plastry wędzonego łososia. Riesling Federspiel poradzi sobie też z wieloma rybami pieczonymi czy smażonymi, drobiem. Ziołowe lub tłustsze sosy również nie stanowią problemu, kwasowość wina ładnie przełamie i spłucze tłuszcz z podniebienia. Nie bójmy się również dodatku cytryny. Właściwy kierunek to też azjatyckie smaki przyprawione imbirem, trawą cytrynową, świeżymi ziołami, chili. Kremowe indyjskie curry z kurczakiem? Czemu nie. Z kuchni nam bliższej powinien ciekawie wypaść w zestawieniu ze sznyclem po wiedeńsku, cielęciną w ziołach. Myślę, że w przypadku tego wina możliwości jest sporo, warto też nieco poeksperymentować, do czego zawsze zachęcam.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wino dostępne w ofercie kilku importerów i sklepów specjalistycznych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *