Słodka Loara, sernik, gruszka, czyli urodzinowa słodycz na całego

Czas biegnie szybko, czasami nawet za szybko. Zanim zdążyłem się obejrzeć minęło już 25 lat. Ćwierć wieku już za mną, pewnie wypadałoby zrobić jakieś małe podsumowanie. No cóż, czasem bywało lepiej, niekiedy trochę gorzej. Jednak nieważne to, co już za mną, liczy się to, co przede mną. A co mnie czeka, czego mogę się spodziewać, czy zrealizuję swoje marzenia, pasje? Sam nie wiem. Ale nie będę w tym miejscu rozmyślać nad moją przyszłością. Dzisiaj z okazji moich niedawno obchodzonych urodzin chcę się podzielić z wami tym, czym poczęstowałem moich gości. Skoro urodziny, to nie mogło zabraknąć czegoś słodkiego. Dzisiejszy wpis jest więc dla łasuchów, także łasuchów – winomanów, gdyż zadbałem również o odpowiednie wino, które swoją słodyczą dopełniło i tak już słodkie urodziny.

Na początek słodycz w płynie – wino PRESTIGE LES TERRIADES COTEAUX DU LAYON 2013 z Doliny Loary. Właśnie butelkę tego wina otworzyłem na moje urodziny.

 

 

 

 

 

 

 

Zaczynając od miasta Nantes u ujścia Loary do Oceanu Atlantyckiego, Dolina Loary we Francji ciągnie się kilkaset kilometrów w głąb kraju. Jest to największy region winiarski we Francji. W tym regionie powstają wybitne francuskie wina, zarówno białe, różowe jak i czerwone. Można choćby wymienić Pouilly-Fume, Muscadet, Sancerre, Vouvray, Anjou Rose, Anjou, Saumur-Champigny, Chinon, Bourgueil. Jeżeli chodzi o białe wina tego regionu, to powstają one przede wszystkim z dwóch szczepów: Sauvignon Blanc i Chenin Blanc ( warto wspomnieć też o Melon de Burgogne, z którego powstaje Muscadet ). Z czerwonych odmian najpopularniejsze to Cabernet Franc, Gamay, Cabernet Sauvignon. Nas jednak dzisiaj będą interesowały wina słodkie z tego regionu, które są zaliczane do najwspanialszych win tego rodzaju na świecie. Najlepsze z nich posiadają nawet kilkudziesięcioletni potencjał dojrzewania. Takie apelacje jak Coteaux du Layon, Quarts de Chaume czy Bonnezeaux to miejsca, gdzie rodzą się wybitne słodkie wina z odmiany Chenin Blanc, często powstające przy udziale szlachetnej pleśni, która dotyka grona powodując zwiększenie stężenia cukrów. Słodycz tutejszych win uzyskuje się dzięki szlachetnej pleśni, a także technice passerillé czyli suszenia gron na słońcu. Moje wino pochodzi właśnie z Coteaux du Layon i powstało w całości z Chenin Blanc.

 

 

 

 

 

 

 

Wino to daje naprawdę dużo przyjemności. Barwa złoto-słomkowa, z żółtym połyskiem. Dość lepkie za sprawą większej zawartości cukru. W nosie kunsztowny i kuszący aromat, delikatne akcenty owoców cytrusowych, ananasa, brzoskwini. Poza tym pigwa, miód, kwiaty, akacja, jaśmin. Usta zrównoważone, bogate, eleganckie, świeże, owocowe, esencjonalne z miodową, subtelną,  nienachalną, acz wyraźną słodyczą. Kandyzowany imbir, morelowo-miodowy fundament, dojrzała gruszka, dobra kwasowość w harmonii ze słodyczą. Końcówka miękka, delikatna, długo z nami pozostająca.

Tego rodzaju wino pasuje idealnie do tart owocowych, serników i ciast z owocami, creme brulee, serów z niebieską pleśnią, foie gras, sałatek owocowych, pieczonych owoców, słodkich sufletów, a także do białych mięs w słodszej oprawie. Poza tym to wino jaki i inne wina z Doliny Loary w tym stylu to świetny deser sam w sobie.

Coteaux du Layon idealnie komponowało się z pieczoną gruszką w szampanie i owsianą kruszonką. W winie jak  i tym deserze można było odnaleźć wspólnie uzupełniające się elementy smakowe i aromatyczne. Deser niezwykle efektownie się prezentuje, a przy tym jest łatwy w przygotowaniu, smakuje naprawdę wykwintnie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przepis na pieczoną gruszkę w szampanie z owsianą kruszonką:

Składniki ( dla 6 osób ):

  • 3 duże gruszki
  • 1 szklanka szampana lub innego białego wina musującego
  • 2 łyżki miodu
  • ½ szklanki mąki pszennej
  • ¾ szklanki płatków owsianych
  • ¼ szklanki cukru trzcinowego/kokosowego
  • ¼ łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka ekstraktu migdałowego
  • 4 łyżki masła, pokrojonego w kostkę
  • ¼ szklanki posiekanych migdałów
  • Lody waniliowe/jogurt/twarożek do podania

Przygotowanie:

Rozgrzej piekarnik do 190 stopni. Przekrój gruszki na pół i usuń gniazda nasienne robiąc miejsce na kruszonkę. Umieść gruszki w naczyniu do zapiekania. W małej misce wymieszaj szampana i miód. Polej tym gruszki, przykryj folią i piecz 10 minut. Wymieszaj mąkę, płatki owsiane, cukier i sól w misce. Dodaj ekstrakt migdałowy i masło. Używając dłoni lub widelca wmieszaj masło, by stworzyć kruszonkę. Wyjmij gruszki z piekarnika i nałóż na każdą połówkę gruszki kruszonkę w miejsce usuniętych gniazd nasiennych. Włóż gruszki do piekarnika i piecz 25  minut lub do czasu, gdy kruszonka nieco zbrązowieje, a gruszki będą dość miękkie. Podawaj gruszki posypane migdałami z gałką lodów/jogurtem/twarożkiem na wierzchu. Polej delikatnie gruszki sosem z pieczenia ( sos z szampana i miodu był tak dobry, że talerz został wręcz wylizany ). Smacznego!

 

 

 

 

 

 

 

Teraz czas na sernik kokosowy w stylu bounty z polewą czekoladową. Tutaj Coteaux du Layon już  tak idealnie nie współgrało, jak w przypadku gruszki, jednak nie oznacza to, że smaki jakoś bardzo się kłóciły. Połączenie też jak najbardziej udane, jednak ja wolałbym do samego sernika raczej wino musujące bądź delikatnie mniej słodkie białe, niekoniecznie powstające przy udziale szlachetnej pleśni np. lekko słodkie Vouvray. Generalnie jednak jestem zadowolony z tego zestawienia.  Poniżej przepis na sernik:

 

 

 

 

 

 

 

Składniki:

  • 400 ml mleka kokosowego
  • 300 g wiórków kokosowych
  • 50 g cukru pudru
  • 30 g cukru wanilinowego
  • 5 łyżek likieru Malibu
  • 2 łyżki żelatyny
  • 500-600 g serka mascarpone
  • 100 g czekolady mlecznej lub deserowej
  • 2 łyżki oleju roślinnego
  • 150g kruchych czekoladowych ciasteczek
  • 3 łyżki masła

Przygotowanie:

Spód: ciasteczka czekoladowe zmielić drobno w malakserze z 3 łyżkami masła. Formę do ciasta/okrągłą tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia i wysmarować masłem. Wysypać spód do formy i ugnieść dłońmi. Do garnka wlać mleko kokosowe i podgrzać. Gdy zacznie się gotować dodać wiórki kokosowe, wymieszać, zmniejszyć ogień i potrzymać wszystko na minimalnym ogniu pod przykryciem przez około 10 minut, sprawdzając czy wiórki nie przywierają do dna. Odstawić z ognia, dodać cukier puder, cukier wanilinowy, likier kokosowy i wymieszać. Zostawić pod przykryciem. Żelatynę wsypać do metalowego kubeczka, wlać 3 łyżki wody i zostawić do namoczenia na około 10 minut. Następnie dodać  3 łyżki wody i mieszając rozpuścić wszystko na malutkim ogniu uważając aby nie zagotować żelatyny. Do masy kokosowej dodać mascarpone i wymieszać. Żelatynę dodać do masy kokosowej, ale nie bezpośrednio, najlepiej dodawać najpierw po łyżce masę kokosową do żelatyny, później przełożyć do reszty masy kokosowej i dokładnie wymieszać. Wyłożyć do tortownicy i wstawić do lodówki do stężenia najlepiej na noc. Gdy masa już stężeje, obkroić sernik nożem, zdjąć obręcz i polać roztopioną oraz ostudzoną czekoladą z dodatkiem oleju, rozprowadzić polewę po powierzchni. Odczekać przed pokrojeniem aż polewa zastygnie.

 

 

 

 

 

 

 

Przygotowałem jeszcze kruche ciasteczka z mąki orzechowej. Każde ciasteczko oblałem roztopioną czekoladą i udekorowałem innym dodatkiem.

 

 

 

 

 

 

 

 

Wino PRESTIGE LES TERRIADES COTEAUX DU LAYON 2013 zakupiłem w sklepie internetowym Festus.pl


Discover more from Wino ze Smakiem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Jeden komentarz do “Słodka Loara, sernik, gruszka, czyli urodzinowa słodycz na całego”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *