Salomon Undhof Von Stein Ried Goldberg Gruner Veltliner Reserve 2016

Białe wina z Austrii to dla mnie światowa ekstraklasa. Mam na myśli oczywiście najlepsze etykiety od czołowych producentów w tym kraju, ale i średnia półka wypada zwykle dużo lepiej niż konkurencja. Te same słowa można w zasadzie odnieść do austriackiej czerwieni, bo i wśród niej nie brakuje wielkich win.

Winiarstwo austriackie w ostatnich latach poczyniło ogromne postępy. Dotyczy to nie tylko samej jakości win, ale też całej enoturystyki, organizacji winiarskich, czy marketingu. Wydaje się, że kraj ten odbudował już swoją renomę po aferze glikolowej z lat osiemdziesiątych, kiedy to odkryto, że w niektórych austriackich winach obecny był glikol – toksyczną substancję, której niektórzy winiarze używali do dosładzania swoich win ( glikol stosuje się m.in. do produkcji płynu do chłodnic samochodowych ). Miejmy nadzieję, że nic takiego już nie zdarzy się ponownie, a austriackie wina będą trzymały swój obecny poziom jakościowy bez żadnych dodatkowych i szkodliwych dla nas konsumentów „zabiegów”.

W austriackim winiarstwie jest kilka nazwisk i marek, które każdego zorientowanego w temacie winomana przyprawiają o szybsze bicie serca. Jedną z nich jest z pewnością Salomon Undhof – absolutnie ścisła czołówka, jeśli chodzi o wina z Austrii. Producent od ponad 200 lat tworzy wina z tarasowych siedlisk wzdłuż Dunaju ( apelacja Kremstal ), będąc przy okazji jedną z najstarszych prywatnych winiarni w kraju. Ponadto, Salomon posiada także posiadłość i winnice na drugim końcu naszej planety – Salomon Estate  Finniss River w południowej Australii.

Najlepsze białe austriackie wina to jak wspomniałem na wstępie, światowa czołówka – wielowymiarowe, złożone, czyste, szlachetne, precyzyjne, eleganckie i zwykle z dłuższym potencjałem leżakowania. Wina Salomona wpisują się w tą kategorię bez dwóch zdań. Jednym z win z portfolio producenta, które potwierdza powyższe słowa jest Salomon Undhof Von Stein Ried Goldberg Gruner Veltliner Reserve 2016. Wino przywiozłem ze swojej podróży do Wiednia, a otworzyłem całkiem niedawno.

To pozycja godna najlepszych okazji. Piękny gruner veltliner, który powstaje z gron zbieranych w dwóch pojedynczych parcelach – Steiner Hund i Danzer, gdzie wiek winorośli to nawet ponad 70 lat. Wino jest czyste, precyzyjne, z wyczuwalną nutą ziół, białego pieprzu, gruszki, cytrusów, zielonego jabłka, ananasa, melona. Do tego skalny chłód, mineralność. Dobrze zbudowany gruner veltliner z posmakiem owoców tropikalnych i mineralnym kręgosłupem, nadal bardzo świeży, niezwykle elegancki i wciąż z potencjałem na kolejne lata, choć wydaje się, że już teraz rocznik 2016 pokazuje wszystkie swoje zalety. Takie wina chce się po prostu pić.

Powyższa etykieta to propozycja do bardziej wykwintnej kuchni. Drób, cielęcina, pieczona polędwiczka wieprzowa, najlepsze owoce morza, pieczona biała ryba ( np. pstrąg ), ale też wędzony łosoś, potrawy ze szparagami, kuchnia azjatycka, dobrze zrobiony wiedeński sznycel, dania z fenkułem, cukinią, karczochem.

Wino zakupiłem zagranicą

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d bloggers like this: