Jeden z deserowych, włoskich klasyków, czyli panna cotta. Doczekała się ona już wielu różnych interpretacji i ja również dorzucę swój przepis. Przyznam nieskromnie, że to chyba najlepsza panna cotta, jaką jadłem 😋 O lepszą będzie naprawdę trudno. Ale sami musicie to sprawdzić.
Panna cotta to taki „bezpieczny ” deser. Nie wymaga dużo pracy, smakuje raczej każdemu i na ogół zawsze się udaje. Choć wbrew pozorom zrobienie dobrej panna cotty może nie być wcale takie proste. Chodzi o uzyskanie odpowiedniej konsystencji deseru – żelatyny ( lub innego środka żelującego np. agaru ) musi być odpowiednia ilość w stosunku do reszty – nie za dużo i nie za mało. To kwestia praktyki i tego, dla ilu osób panna cottę przygotowujemy. Po kilku próbach z pewnością każdy dojdzie do wprawy, co do właściwych proporcji.
Klasyka klasyką, ale panna cottę warto wzbogacić o dodatkowe smaki. Deser można aromatyzować na rożne sposoby dodając np. kawę, wanilię, przyprawy, rozmaite esencje. Warto też przygotować jakiś sos ( np. ze świeżych owoców ). Możliwości jest całkiem sporo. Moja propozycja to jogurtowa panna cotta z syropem z granatów i migdałową kruszonką.

W przepisie nie używam śmietanki, ale dla odmiany dodaję jogurt naturalny, dzięki czemu panna cotta jest bardziej lżejsza. Z kolei zamiast żelatyny, sięgam po agar, ale nie ma przeszkód, by dodać tą pierwszą. Słodko-kwaskowy syrop z granatów świetnie pasuje do kremowej konsystencji deseru. Do tego suszona żurawina i chrupiąca migdałowa kruszonka. Takiej panna cotty nikt nie odmówi.
Składniki ( około 6 porcji ):
1 łyżeczka agaru
250ml mleka
50g cukru
ziarenka z laski wanilii
250g jogurtu naturalnego
garść suszonej żurawiny
250ml soku z granatów
1 łyżeczka skrobi kukurydzianej
50g cukru
50g mielonych migdałów
10g mąki
10g zimnego masła
10g cukru
Przygotowanie: Mleko, 50g cukru, wanilię i agar podgrzać w rondelku na małym ogniu, dokładnie wymieszać i doprowadzić do wrzenia. Zdjąć z palnika, dodać jogurt, wymieszać i przelać do foremek. Wstawić do lodówki na godzinę lub dłużej ( agar dość szybko tężeje, znacznie szybciej niż żelatyna ).
Czas na syrop. W rondelku podgrzej sok z granatów i 50g cukru . Doprowadź do wrzenia i gotuj na małym ogniu, aż odparuje 1/3 soku. W miseczce wymieszaj skrobię z 1 łyżką wody i wlej do rondelka z syropem. Podgrzewaj na małym ogniu mieszając, aż syrop zgęstnieje. Zostaw do ostygnięcia.
Przygotuj kruszonkę. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. W miseczce umieść 10g cukru, mielone migdały, mąkę i masło. Rozetrzyj palcami, aż powstanie kruszonka. Wyłóż ją na papier do pieczenia i umieść w piekarniku na około 10 minut lub do czasu, gdy się przypiecze na złoto. Odstaw do ostygnięcia.
Foremki z panna cottą umieść na kilka sekund we wrzątku, obróć foremkę i wyjmij panna cottę na talerz ( jeżeli nie chce wyjść, delikatnie obkrój nożem wokół foremki ). Polej deser syropem z granatów, posyp kruszonką i suszoną żurawiną.
Podajcie do takiej panna cotty np. różowe wino musujące, słodkiego muscata, moscato d’Asti, słodki chenin blanc.




Discover more from Wino ze Smakiem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.