Tarta to niekończąca się możliwość słodkich, ale też i wytrawnych inspiracji. Z pewnością częściej przygotowujemy ją na słodko i taki też przepis podrzucam dzisiaj. Będzie to niezwykle prosta w przyrządzeniu tarta espresso – idealna propozycja dla wielbicieli kruchego ciasta i kawowych smaków.
Czytaj dalej „Tarta espresso”
To z pewnością nie jest lekkie danie, ale za to zaspokoi głód na długo. Sycący, bogaty i pełen smaku powoli gotowany ryż z trzema rodzajami mięsa śmiało można nazwać jedzeniem typu comfort food. Warto poświecić czas na jego przygotowanie, bo efekt końcowy absolutnie na to zasługuje.
Czytaj dalej „Wolno gotowany ryż z trzema rodzajami mięsa”
Lubię przegrzebki za ich słodkawo-słony smak. Jeśli są dobrze przygotowane, ich mięso jest delikatne, jędrne, soczyste. Nie wymagają dużo dodatków, a i obróbka termiczna powinna trwać krótko. Małże św. Jakuba to prawdziwy delikates i stworzyć z nich można wiele ciekawych danek – od przystawek po dania główne.
Czytaj dalej „Przegrzebki na dwa sposoby: tikka masala i z groszkiem”
Dobry deser potrafi wywołać uśmiech na twarzy. Dobry, czyli nie za słodki, zrównoważony w smaku i przemyślanie skomponowany. W końcu ma to być zwykle przysłowiowa wisienka na torcie całego posiłku, więc warto postarać się, aby zakończyć spotkanie przy stole w sposób jak najbardziej godny zapamiętania.
Czytaj dalej „Czekoladowy mus z praliną/krem dulce de leche/ kandyzowany popcorn/orzechowa kruszonka/czekoladowe płomienie”
To wyjątkowa i nieco luksusowa zupa grzybowa. Jednocześnie bogata i delikatna, łagodna, ale i pełna smaku oraz wyrazista. Wykończona dodatkiem sherry i crème fraîche, co nadaje jej jedwabistości i wyjątkowego posmaku.
Czytaj dalej „Zupa grzybowa z sherry”
Porto to bez dwóch zdań jedno z moich ulubionych win deserowych, po które zawsze sięgam z dużą przyjemnością. Różnorodność jego stylów sprawia, że odkrywanie tego wzmacnianego trunku to przygoda sama w sobie i mało co jest w stanie równać się z butelką dobrego porto. To wino, które można degustować samodzielnie bez żadnych dodatków i sam najczęściej tak też czynię. Nie zaszkodzi jednak od czasu do czasu zestawić go z pewnymi słodkościami, gdyż w takiej roli również potrafi się świetnie odnaleźć. Ponadto, nieuchronnie nadchodzi ta pora roku, w której porto smakuje chyba najlepiej.
Czytaj dalej „Desery i porto, czyli trzy słodkości w zestawie z Quinta do Noval Late Bottled Vintage 2016”
Niezwykle prosta w przygotowaniu, ale efektowna przystawka, która może stanowić część większego menu degustacyjnego lub bardziej złożonego posiłku. To danko nie wymaga od nas wiele pracy, a na pewno zrobi wrażenie ładną i minimalistyczną prezentacją oraz przede wszystkim samym smakiem.
Czytaj dalej „Marynowany łosoś z musem śmietanowym i kawiorem”
Świeżych trufli w zasięgu ręki niestety nie posiadam, ale z przyjemnością przypomniałbym sobie ich wyjątkowy smak i aromat, jak to miało miejsce w Piemoncie, czy w Istrii, gdzie zajadałem się nimi niemal codziennie. Dzisiejszy przepis to takie nawiązanie do mojej truflowej diety z podróży do tych dwóch wyżej wymienionych miejsc.
Czytaj dalej „Makaron z sosem truflowym”
Gruszki w wersji pieczonej doczekały się już niezliczonej ilości przepisów, a ja dorzucę jeszcze jeden od siebie. W tej recepturze najciekawsze moim zdaniem są nie same gruszki, a dodatki, bo to one nadają temu deserowi wyjątkowego charakteru.
Czytaj dalej „Pieczone gruszki z miodem, kawą, kremem tofu i chrupiącą kruszonką”
Flaugnarde to szybki i prosty w przygotowaniu francuski naleśnik/placek z piekarnika. Przyrządza się go z różnymi owocami, ale z uwagi na truskawkowy sezon, mój wybór nie mógł być inny. Od siebie dorzuciłem jeszcze orzechy włoskie i dodatek piemonckiej grappy di moscato – niezwykle aromatycznej i produkowanej z wytłoczyn powstałych po winie moscato bianco, która podkręciła cały placek.
Czytaj dalej „Flaugnarde, czyli pieczony placek w wersji z truskawkami, orzechami włoskimi i grappą”