Sezon na truskawki w pełni, trzeba więc to wykorzystać. W czerwcu praktycznie nie ma dnia, w którym nie zjadłbym choćby kilku truskawek. Ponadto jak co roku, przetwory i konfitury z truskawek już trafiły do słoików. Przyjemnie otworzyć taki słoiczek w środku zimy i wykorzystać jego zawartość do jakiegoś deseru, ciasta, czy jako dodatek do serów. Albo po prostu wyjadać konfiturę ze słoiczka. Czysta przyjemność. Czytaj dalej „Trzy razy truskawki”
Trochę z innej beczki
Dzisiaj nie będzie o winach. Nie będzie też o jedzeniu. To może jakieś nowe, ciekawe miejsce? Nie miałbym nic przeciwko, ale niestety na razie nigdzie wybrać się nie mogę. O czym będzie więc dzisiejszy wpis? Na zdjęciu widzimy butelki, pozostajemy w tematyce alkoholowej, która poza winami też nie jest mi obca. Jakiś czas temu przygotowałem swoje domowe likiery ( bądź jak kto woli nalewki ). Odczekały swoje w piwnicy i przyszedł w końcu czas na ich degustację. Trochę trzeba było poczekać, aż dojrzeją i smaki się przegryzą, ale cierpliwość została nagrodzona. Czytaj dalej „Trochę z innej beczki”