Lato powoli się rozkręca, czego chyba wszyscy z utęsknieniem wyczekiwali. Ja nie należę do wyjątków i mam nadzieję, że w najbliższym czasie nieco odpocznę i w końcu uda mi się zrealizować przekładaną już drugi rok podróż. Jeśli wszystko się powiedzie to na pewno wpisy z mojej wyprawy pojawią się na blogu. A na razie, na otwarcie sezonu wakacyjnego wyciągnąłem z piwnicy jedno z moich ulubionych win na tę porę roku. Lugana, bo o niej mowa, jak mało które wino kojarzy mi się właśnie z wakacjami.
W luganie zakochałem się kilka lat temu podczas pobytu nad Jeziorem Garda. Czas leci, a miłość trwa nadal 😊 Oczywiście, myślę o luganie w kontekście wina jakościowego, a nie całej masy tanich i mało interesujących butelek wypijanych przez tysiące turystów odwiedzających co roku okolice Gardy. Jeśli wiesz czego szukać, znajdziesz absolutnie wspaniałe wina z tej apelacji, które wciąż nie są wystarczająco doceniane. Kilku producentów tworzy naprawdę świetne etykiety, a wśród nich z pewnością jest Ottella ze swoim portfolio. Jedną jego luganę przywiozłem ze sobą z podróży nad Gardę i teraz przyszedł właściwy moment, aby ją otworzyć i przywitać lato. Mam nadzieję, że w nadchodzącym czasie będę miał okazję degustować więcej takich win, gdyż po prostu za nimi przepadam. Na koniec jeszcze jedna wskazówka: lugana jest dobra nie tylko latem, ale przez cały rok, więc przy najbliższej okazji zaopatrzcie się w kilka sprawdzonych etykiet. Kto zainteresowany niech pisze, to podpowiem, na jakie wina zwrócić uwagę. Te gorsze zostawimy niemieckim emerytom tłumnie szturmującym nad Gardę 😂
Ottella Lugana 2017 to smakowite i złożone wino ukazujące potencjał, jaki drzemie w tej apelacji. Powstaje z trebbiano di Lugana ( turbiana ) i spędza pięć miesięcy na osadzie drożdżowym. Nos jest słodkawy, z nutą brzoskwini, pomelo, cytrusów, białych winogron, rodzynek, marmolady pomarańczowej, imbiru i mineralności. Usta zdecydowanie wytrawne, też mineralne, z akcentem przejrzałego jabłka, gruszki, całkiem pełne, ale nadal rześkie, świeże i wciąż z potencjałem dalszego leżakowania, co charakteryzuje dobre etykiety tej apelacji. Poza tym, niezwykle gastronomiczne wino.
Pasuje do ryby słodkowodnej, jak i morskiej, białego mięsa, owoców morza, ostryg, dojrzewającej szynki, kremowego risotta z owocami morza, warzywnej tarty lub quiche, makaronu z kremowym sosem, świeżego sera, serowego sufletu. Warto też poeksperymentować z kuchnią azjatycką.
Wino zakupiłem zagranicą