Marqués de Riscal, czyli znany producent z równie znanej La Rioja trafia dziś do mojego kieliszka. Marka, której chyba przedstawiać nie trzeba od zawsze jest synonimem jakości całej apelacji. Sięgając po wina firmowane tą nazwą, raczej nie doznamy rozczarowania. Dla mnie, to też okazja do powspominania podróży do serca Riojy oraz wizyty w samej winiarni.
Charakterystyczny budynek winiarni Marqués de Riscal kojarzy zapewne wielu z was, a ja miałem okazję przez kilka dni mieszkać dosłownie parę kroków od tej futurystycznej budowli zaprojektowanej przez Franka Ghery’ego. Więcej pisałem o tym tutaj i w tym wcześniejszym wpisie możecie dowiedzieć się nieco więcej o samym producencie, mojej krótkiej wizycie w winiarni oraz przeczytać recenzje dwóch innych etykiet wytwórcy. Ja teraz sięgam po kolejne wino od Marqués de Riscal zakupione bezpośrednio u źródła, czyli w firmowym sklepie zlokalizowanym w winiarni. Jest to Marqués de Riscal XR Reserva 2016.
Nazwa wina ( XR ) nawiązuje do praktyki oznaczania przez winemaker’ów beczek z winem różnymi akronimami odnoszącymi się do jakości zawartych w nich win. XR miało oznaczać coś na kształt Extra Reserva, a więc beczkę z winem o jakości wybitnej reservy. Wina oznaczane symbolem XR co do zasady nigdy nie były sprzedawane, ale jako takie były zawsze punktem odniesienia dla mistrza piwnicy. Ten zwyczaj trwał dziesiątki lat, a omawiana etykieta jest hołdem dla wszystkich winemaker’ów, którzy odcisnęli swoje piętno na hiszpańskim winiarstwie w winiarni Marqués de Riscal.
XR Reserva jest skomponowana z tempranillo z niewielkim dodatkiem graciano. Wino dojrzewa 24 miesiące w beczkach z amerykańskiego dębu. W kieliszku z początku nuty beczkowe, wanilia, wędzone aromaty ( mięso, wędzone owoce ), trochę prażonego kokosa, lukrecja. Z czasem wino nabiera innego charakteru i do głosu dochodzą ciemne owoce, ciemna wiśnia, jeżyna, balsamiczne tło, odnajdziemy w nim również lekko ziemisto-liściaste nuty. Na podniebieniu dość pełne, gładkie, soczyste, sprężyste, żywe, z drobnoziarnistą taniną, poważne, męskie. Ciekawa rioja o sporym potencjale.
Pasuje zdecydowanie do mięsnej kuchni. Sprawdzi się w parze z wędzonym mięsem, mięsem z grilla, dziczyzną, dzikim ptactwem, pieczoną wołowiną, jagnięciną lub wieprzowiną w wyrazistej marynacie, żeberkami w sosie hoisin.
Wino zakupiłem zagranicą. Importerem etykiet Marqués de Riscal jest Vininova.
