Kto będąc w Weronie nie odwiedzi tego miejsca, nie może otrzymać rozgrzeszenia. Nie ma takiej opcji, po prostu nie. Tutaj trzeba być i koniec. Jeżeli nie wstąpisz do tego lokalu, to prawdziwym miłośnikiem wina nie jesteś. Nawet tym, którym z winem nie po drodze ( jak w ogóle tak można ), powinni tu wpaść i przynajmniej skosztować doskonałej kuchni w najlepszym wydaniu.
Antica Bottega del Vino to niezbyt duży, trochę ciasny lokal przy Via Scudo di Franca 3, która to ulica odbiega od głównej, reprezentatywnej dla starego miasta Werony Via Giuseppe Mazzini. Miejsce ukryte jest pod niewielkim szyldem, z zewnątrz niepozorne, jednak po wejściu do środka trafiamy do prawdziwej świątyni.
Początki tego miejsca sięgają XVI wieku i okresu Republiki Weneckiej, kiedy to obecna Bottega nazywała się Osteria Scudo di Francia z powodu obecności francuskiego konsulatu piętro wyżej. Między XVIII i XIX wiekiem pod panowaniem austriackim, Bottega zmieniła swoją nazwę na Biedermeier nawiązując do stylu w sztuce i literaturze, który rozwinął się głównie w Austrii i Niemczech. Pod koniec XIX stulecia Bottega została zakupiona przez Cantina Sociale di Soave i nazwano to miejsce Spaccio Vini Cantina Sociale. W 1890 roku miejsce to przeszło w ręce rodziny Sterzi, dobrze znanej w ówczesnej Weronie i to oni nadali lokalowi nazwę Bottega del Vino. W 1957 roku rodzina Rizzo-Grigolo kupiła ten interes i przekształciła go w prawdziwa restaurację, a dzięki menedżerowi Silvano Piacentini, piwnica Bottegi wzbogaciła się o międzynarodowe wina. Pod koniec ubiegłej dekady, restauracja popadła nieco w kłopoty finansowe, jednak wtedy, w 2011 roku, lokal został zakupiony i wyciągnięty na prostą przez Rodziny Amarone – stowarzyszenie największych producentów Amarone della Valpolicella, które wciąż jest właścicielem tego miejsca i kontynuuje długa tradycję Bottegi.
Antica Bottega del Vino to absolutnie punkt obowiązkowy na mapie każdego, prawdziwego wielbiciela wina. Jest to bez wątpienia najlepsze miejsce w Weronie na kieliszek ( lub butelkę ) wina. A wybór jest ogromny. Sama karta win to ważąca kilka kilogramów wielka księga przypominająca starą encyklopedię. A w środku wypisane wszystko to, co spoczywa niżej w piwnicy Bottegi. Znajdziemy tu szeroki wybór Amarone, również tych ze starszych roczników, wiele win z Veneto oraz innych regionów Włoch. Nie brak słynnych etykiet, jak i tych nieco mniej znanych. Do tego duża selekcja win zagranicznych, szampanów, innych mocnych alkoholi, także tych bardzo ekskluzywnych. Jest w czym wybierać i warto chociaż chwilę poświęcić na lekturę karty, gdyż owa karta win należy do jednej z najlepszych w całej Italii, a nagród i wyróżnień otrzymała całe mnóstwo, podobnie zresztą jak cała Bottega.
Ponadto nad barem znajduje się czarna tablica z ofertą win na kieliszki obejmująca zwykle ok. 50 pozycji, która to oferta zmienia się co tydzień. Za kilka euro można wypić kieliszek np. świetnego Amarone. Sam coś z tej tablicy wybrałem dla siebie.
Wszystko to, co zapisane jest w obszernej karcie win-encyklopedii, spoczywa niżej w piwnicy Bottegi. Poprosiłem o to, czy mógłbym zajrzeć do tego słynnego miejsca i bez problemów moja prośba została spełniona. Parę schodów w dół i oto otwiera się przede mną prawdziwe królestwo w liczbie ponad 10 000 butelek.
Antica Bottega del Vino to królestwo wina, ale grzechem byłoby nie wspomnieć o ich wybitnej kuchni. Słynna „cicchetteria”, czyli tutejsze kanapki, przekąski, sery, wędliny pochłaniane są przez lokalnych bywalców oraz turystów na stojąco. Poza tym można zdecydować się na coś z karty, co absolutnie polecam. Menu nie jest obszerne ( i bardzo dobrze ), ale za to przesycone wspaniałościami.
Zacząłem od Risotto con Vino Amarone ( 15 euro ), czyli od risotto gotowanego z Amarone. Niesamowita głębia smaku, danie przesycone (w jak najlepszym tego słowa znaczeniu) głębokim smakiem i aromatem wina – Amarone. Tutaj nie żałują butelki dobrego Amarone do przygotowania risotto. W wielu miejscach słynne Risotto con Amarone ( Risoto all’Amarone ) nigdy prawdziwego Amarone nie widziało ( w najlepszym wypadku używają Ripasso ). Do dziś pamiętam smak tego risotto.
Następnie przyszła kolej na Policzki wołowe duszone jakby inaczej w Amarone, z puree ziemniaczanym (20 euro). Rozpływające się u ustach mięso podbite znowu szczerą ilością Amarone. Nic dodać, nic ująć. Pyszne. Sam przygotowuję wołowe policzki, jednak dobrego Amarone do ich uduszenia mi szkoda. A to robi wielką różnicę.
Skusiłem się jeszcze na jedną pozycję z karty i był to strzał w dziesiątkę – Wątróbka cielęca po wenecku ze smażoną polentą ( 17 euro ). Bajka. Numer jeden spośród tych trzech dań. Coś, co będę długo pamiętał i postaram się odtworzyć w domu, choć przepisu nie dostałem.
Poza tym karta Anticii oferuje inne tradycyjne potrawy, charakterystyczne dla Werony i okolic w lekko nowoczesnej interpretacji. Można tutaj zamówić np. dania z koniny ( ja w żołądku miejsca już nie znalazłem i na koninę udałem się do innego miejsca, o czym wkrótce ), gnocchi, tortellini, znajdzie się też domowa pasta, dwa, trzy dania rybne, antipasti, lokalne sery, wędliny. W każdym bądź razie kuchnia stoi na wysokim poziomie i naprawdę warto tu zjeść.
Antica Bottega del Vino otwarta jest codziennie od 11:00 do północy, natomiast kuchnia działa od 12:00 do 14:30 oraz od 19:00 do 23:00. Zalecam zrobić rezerwację, jeśli chcecie mieć gwarancję miejsca, gdyż lokal cieszy się niemałą popularnością. Ja swój stolik zarezerwowałem wcześniej w przedziale 12:00-14:30. Pojawiłem się w lokalu parę minut po 12 jako pierwszy gość, ale wkrótce cała knajpa była pełna. Nie inaczej jest wieczorem.
Jeżeli będziecie w Weronie, koniecznie uwzględnijcie to miejsce w swoich planach. Naprawdę warto.
Jedna odpowiedź do “Antica Bottega del Vino – miejsce instytucja”